Szykuje się podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej

Zarząd Transportu Metropolitalnego planuje wprowadzić podwyżkę cen biletów od połowy kwietnia. Podwyżka cen biletów spowodowana jest przede wszystkim ogromnymi stratami związanymi z epidemią koronawirusa w naszym kraju. Niestety pasażerowie muszą ponieść część tych kosztów.
Zarząd Transportu Metropolitalnego nie ukrywa, że straty są ogromne. Na samej sprzedaży biletów odnotowano stratę w wysokości kilkunastu milionów złotych. Kontrole w autobusach odbywały się sporadycznie. Większą uwagę przykładano do zachowania zasad bezpieczeństwa, dlatego skupiano się na liczeniu pasażerów oraz właściwej dezynfekcji pojazdu, a nie na sprawdzaniu ich biletów. Można powiedzieć, że większość pasażerów jeździła „na gapę”. Straty związane są nie tylko ze spadkiem sprzedaży biletów, ale również z wydatkami związanymi z zakupem środków do dezynfekcji. GZM na ten cel przeznaczyło 2,5 miliona złotych.
Planowane podwyżki cen biletów mają pojawić się w połowie kwietnia. Górnośląsko- Zagłębiowska Metropolia oświadczyła, że wzrost cen biletów spowodowany jest stratami, jakie poniesiono w związku z wybuchem epidemii koronawirusa. Miasta musiały dopłacić do transportu ogromną sumę pieniędzy. Niestety, ale dodatkowe wydatki, jakie powstały w związku z epidemią, będą musieli sfinansować również pasażerowie, korzystający z transportu publicznego.
Planuje się, że najtańszy bilet papierowy będzie kosztował 4 zł. Aktualnie taki bilet możemy kupić za 3,40 zł. Ten sam bilet w formie elektronicznej można będzie zakupić w cenie 3,60 zł (aktualnie 3zł). Papierowy bilet umożliwiający przejazd w obrębie dwóch miast będzie kosztował 5 zł, a w granicy trzech lub więcej 6 zł. Bilet całodniowy podrożeje jedynie o 1zł. W weekendy oraz dni wolne od pracy, na podstawie biletu całodniowego będą mogły podróżować dwie osoby. ZTM planuje również wprowadzić zmiany dotyczące cen biletów linii „lotnisko”. Cena za przejazd tą linią wyniesie 5,40 lub 6 zł, a nie 14 zł, jak było do tej pory.